12. Niedziela Zwykła - czyli słów kilka......
Data publikacji: niedziela, 23-06-2024
.... o tym, że jak trwoga, to do Boga.
Chrześcijanie to ludzie wiary, która uczy, że w pełni należymy do Boga i jesteśmy przez Niego strzeżeni, choć żyjemy w świecie pełnym lęku i trwogi. Tej wiary niestety zabrakło uczniom w czasie burzy na jeziorze. „Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże wam brak wiary”.
Nie trzeba przeżyć burzy na morzu, aby zobaczyć, że lęk jest jednym z bardziej nieprzyjemnych doświadczeń w naszym życiu. Gdyby każdy z nas uczciwie spojrzał w swoje wnętrze, to szybko by odkrył, że są sytuacje i wydarzenia, kiedy w naszych sercach budzi się to zniewalające uczucie. Boimy się wielu rzeczy. Boję się przyszłości, bo nie wiem, co przyniesie. Lękam się, czy wszystkie moje życiowe wysiłki nie pójdą na marne i nie stanę się przegranym człowiekiem. Boję się innych ludzi, a nawet własnych słabości, aby mnie nie pogrążyły.
Często ten lęk przenosimy również na naszą wiarę, gdy jako chrześcijanie boimy się, że zmarnujemy swoje powołanie. Boję się, że mogę przegrać z grzechem, że swoim postępowaniem mogę zdradzić Boga i odwrócić się od Niego.
Dobrze więc, że w dzisiejszej Ewangelii Jezus wskazuje nam, jak walczyć i wygrać z naszymi lękami. „Jakże wam brak wiary”. Wiara i zaufanie Bogu to jedyne skuteczne lekarstwa na ludzką bojaźń. Nie ma innej drogi, jak ufne powierzenie się Jemu.
To prawda, że są takie chwile, kiedy szaleje burza, a my się z nią zmagamy. Zmęczeni, mamy wrażenie, że zostaliśmy sami. Pełni rezygnacji skłonni jesteśmy poddać się, bo nie mamy już sił do walki. Wówczas wystarczy jedno – świadomość, że Jezus siedzi z nami w łodzi (nawet jeśli śpi), że z Nim nie może stać się nam krzywda.
Wiara to zawierzenie nie tylko Temu, który okazuje swoją moc, rozkazuje wichrom i falom, lecz również zaufanie Temu, który milczy i wydaje się nieobecny. Jakże często jesteśmy przekonani o nieobecności Boga.
Burza to okazja do ujawnienia słabości wiary i lęku uczniów, ale przede wszystkim mocy Jezusa. I tak jest zawsze: gdy jestem słaby i przerażony, ujawnia się moc Boga.
Mądrość ludowa mówi, że „Jak trwoga, to do Boga”. Lęk może być tym mądrym nauczycielem, który podpowie: widzisz, to Bóg jest najważniejszy, bez Niego nic nie jesteś w stanie uczynić. Gdy ludzkie wysiłki nie przynoszą żadnego rezultatu, pozostaje jedno – wołanie do Boga: „Panie ratuj, bo zginiemy”.
Jezus wielokrotnie przyrzekał – robi to również teraz – że będzie towarzyszył człowiekowi w jego lękach. Choć trudno nieraz uznać tę prawdę, warto jednak spróbować…
Pozostałe aktualności
sobota 07.09.2024
środa 04.09.2024
niedziela 01.09.2024
niedziela 25.08.2024
niedziela 18.08.2024
czwartek 15.08.2024
niedziela 11.08.2024
niedziela 04.08.2024
niedziela 28.07.2024
niedziela 21.07.2024